Polska Rzeko Odro jesteś dosyć długa
W krajobrazie polskim Tyś po Wiśle druga
Masz różne zakresy i zawirowania
Może to od złości albo z zaniedbania
Ty nam się tu złoscisz a my Cię kochamy
Zeszłoroczną powódz dobrze pamiętamy
Ty Odro jak matka nas tutaj skarciłaś
Czekając na umocnienia cierpliwość straciłaś
Nie karć Odra ludzi co tutaj mieszkają
Oni już się zabierają wały naprawiają
Zrobią Ci zapory byś tak nie pędziła
I żebyś w przyszlosci im się odwazięczyła
Bądź spokojna Odra nie daj nam pokuty
Skąd miasta nabirą tak szybko waluty
najpierw swoje domy w miastach naprawiają
Bo do dziś niektórzy w hotelach mieszkają.
Halina Małachowska
15.05.1998 r.