Mój Syn Mirek
Ogłaszam ze to nie żarty
Dla nikogo nie są kpiny
Że 26-go każdego roku
Są Mirosława Imieniny.
2
Jestem z Syna dumna
Że nie jest pijakiem
Zawalidrogą rozbójnikiem
Złodziejem lub cwaniakiem.
3
Jest jak jego Mama
Spokojny pracowity uparty
Gdy coś postanowi zrobi
Jak ten szerszeń nie na żarty.
4
Czasem o firankę chodzi
Żeby czystą krótką ładnie zawies
Aby ładnie wyglądała z ulicy
Mogła sąsiedzkie oko pocieszyć.
5
Długo była w poprzek wzorem
I długością powieszona
Wszystkim przechodniom ulicą
I sąsiadom na śmiech wystawiona
6
Jak Mama się wstydzi
O zmianę firanki na długą prosi
Mirek twierdzi że jest ładnie
I w zachwycie się unosi.
7
Do naszego domu wniósł
Przedziwne lunatyka zwyczaje
Kiedy Mama po dniu idzie spać
On wyspany wypoczęty wstaje.
8
Przez długie spanie czekanie
Mama musiała targu zaniechać
Targ jest zawsze od rana
Mirek w południe chciał jechać.
9
Bałaganiarstwo elektroniczne
I druciki jego cecha ulubiona
W tych kablach śrubkach nakrętkach
Zwykła kobieta będzie zgubiona.
1 0
Serce ma on dobre czułe
Opiekuńcze wrażliwe i litościwe
Ocalił w ogrodzie świeżo urodzone kotki
Kiedy z matką konającą były ledwie żywe
11
Gdy nikogo nie ma w domu
Kotki teraz spokoju nie dają
Ustawiają się pod drzwiami domu
Lub pod samochodem na Mirka czekają.
12
Kocham Syna takim jaki jest
Mówię o tym bardzo szczerze
Darzę go największą miłością
Ale w zmianę na porządnisia ?
Nie wierzę !
Kochająca Mama
Halina Małachowska
Zary dnia 26.02.2013 r.