Kobieta Żona
Jak mąż rano wstanie
Żona poda mu śniadanie.
Mąż do pracy ważnej leci
Żonie pozostają dzieci.
Żona do pracy też śpieszy
Może trochę się pocieszy
W pracy jak rakieta szefi
Dobrodziej wpada!
Czy Pani to i tamto zrobiła?
Bo za chwile jest narada
Ledwie odsapnęła, rada
A tu interesant siada gada.
Jest obiadu gotowanie
Dziś sprzątanie jutro pranie
Mężowie odpoczywają
Żony dzieci obrządzają.
Co w szkole mają zadane
W co jutro będą ubrane
Mąż z pilotem przespany
I trochę poprzeciągany.
Jak sowa otwiera oczy
Bo życie wokół się toczy
Nocą chce z żoną pogwarzyć
A tu! Niema o czym marzyć.
Halina Małachowska
Słuchaczka ŻUTW
Żary, dnia 8.03 2006 r