Pokuta
mam pokutę za co że przed wojną się urodziłam
mam pokutę za to że w wojnę Rodziców straciłam
mam pokutę za to że nikt mnie w wojnę nie uczył
mam pokutę za to że po wojnie nikt się ze mną nie liczył
Teraz czeka mnie również pokuta
w świecie liczy się tylko waluta
A ja na swej drodze stoję
mało mam waluty o przyszłość się boję.
Pokutuję jeszcze za to, że w młodości waluty nie miałam
Bo ją na różne cele ogólnopolskie oddałam
na odbudowę stolicy, na odbudowę kraju, na odbudowę zamku
Na budowę tysiąc szkół na tysiąc lecie
miałam doczekac raju na tym świecie,
No i doczekałam – starości.
Ale nawet tego, bezrobotny mi zazdrości.
Teraz pokutuję za to że w dwudziestym wieku żyłam
Pamiętam przedwojnę wojnę powojnie stan wojenny i wolność.
Z wolności jeszcze nie skorzystałam
Nawet jako „Dziecko wojny” tylko składki powpłacałam.
Teraz stoję na rozdrożu i tak sobie meoytuję
Czy jedyny raz w życiu na Zachód wycieczkę sobie sfinansuję.
Halina Małacnowska
15 luty 1999 razu.