Wacia – Mama

Wacia – Mama

Waciu Najdroższa ! Z Ciebie dobra Mama
Środek wojny środek Polski
Wokół terror walki tragedie głód
A Ty z trójką malych sierot sama.

Zaledwie cztemaście lat miałaś
A z trójką przyrodniego rodzeństwa
W ciężkie mrozy bez opału światła
Jedzenia i ubrania zostałaś.

Byłaś dla nas Mamą opiekunką siostrą
Nikomu nas nie oddałaś ciężko pracowałaś
Byłam Ci zawsze pomocąw pracy
Nawet w zawieje i zimę ostrą.

Pod pierzynę z plandeki nas położyłaś
Z spalonego niemieckiego samochodu
Który z ropą czy benzyną się zapalił
Było koło domu Ty z resztek pierzynę uszyłaś

Kiedy było zinmo świecił tylko księżyc z nieba
Wieczory nam i dzieciom z rodzinami dokuczały
Były tak samo głodne zmarznięte jak my
Nie miały też niczego co dzieciom trzeba.

Dom stał cztery metry od szosy do Warszawy
Wszystkie wojska tędy się przemieszczały
Wojska polskie,niemieck:ie,wysiedleńcy
Ucielcnicizy i Rosjanie u nas się zatrzymywały.

Ciężko w wojnę i po wojnie dla nas pracowałaś
Nie miałaś swego dzieciństwa a nam matkowałaś
Nawet kiedy dzieci i rodzinę swojąi dom miałaś
Nas dorosłych nawet z rodzinami przyjmowałaś.

Dziękuję Kochana ze uczciwie nas chowałaś
Uczyłaś nas pracy rozsądku i uczciwości
Którąpo rodńcach zapamiętałaś bo widziałaś
Sama ją stosowałaś i nam trójce przekazałaś.

Siostra Halina
Małachowska z domu Wismewska
Dnia 13.10.2013 r